You are currently viewing Wiersze i konkursy – dlaczego warto startować

Wiersze i konkursy – dlaczego warto startować

Większość poetów startuje w konkursach, by sprawdzić, na jakim poziomie są ich wiersze. Choć dla niektórych to tylko szansa zdobycia nagród. A gdy odrzucimy te motywacje, to czy konkursy poetyckie, będą miały jeszcze jakiś sens? Tak. I to większy, niż się wydaje.

Tak naprawdę jest tylko jedno, co wyprowadza mnie z równowagi i czego naprawdę nie mogę pojąć. To są postawy skrajne. Nieważne czy chodzi o prawą, czy lewą stronę. Dlatego proszę, by tak nie traktować mojego podejścia do konkursów poetyckich. Wiem, że tak może się wydawać. Jednak wbrew pozorom, jest to postawa zrównoważona i pozwala z czasem odnosić sukcesy. A nasze wiersze będą bardziej dopracowane i warte uwagi czytelnika.

Najważniejsze: to Ty i Twoja Poezja

Jeżeli już znaleźliśmy konkurs, w którym postanowiliśmy wystartować, nie patrzymy na pule nagród. Nie zastanawiamy się, czy wystartują poeci amatorzy, czy konkurs zdominują twórcy doświadczeni. Patrzymy tylko na siebie i na swoje wiersze. Każdy konkurs powinniśmy traktować jako okazję do przejrzenia naszych zasobów poetyckich. Dzięki temu nie tylko zyskamy porządek w naszych plikach. Będziemy mieli dużo okazji, by spojrzeć inaczej na nasze pisanie. Często będzie to początkiem planu złożenia tomiku, lub natchnienia na kolejne utwory.

Określona tematyka wierszy w konkursie, na wielu działa zniechęcająco, a zupełnie niesłusznie. Jest to kolejna okazja, by doskonalić swój warsztat i jednocześnie siebie jako poetę. Pisanie wierszy na zadany temat, jest świetnym treningiem pisarskim. Bo tu wchodzimy na teren dla wielu nieosiągalny — pisanie bez natchnienia. Dobrą praktyką jest przymuszenie się do pisania, choć jednego nowego tekstu na konkurs. Bez względu na to, jakie są nasze zasoby wierszy.

Wiersze w wydaniu profesjonalnym

Częste starty w konkursach, to nie tylko prac nad poprawą naszego artystycznego warsztatu. To przede wszystkim kształtowanie siebie jako dojrzałego twórcy, artysty. Zmuszając się do pewnych zachowań, przyjmujemy związane z nimi postawy. Gdy szykujemy się do nastego konkursu, to czytanie tych samych wierszy, nie męczy. Mimowolnie stajemy się mistrzem autokorekty. Wyłapywanie literówek i różnych błędów, wykonuje się praktycznie samo. Tak samo jest z dbałością o formę tekstu. Czy też zwyczajnie wpadamy na nowe metafory. Lub kończymy szkice, które nie chciały się zamknąć od dłuższego czasu. I tak krok po kroku, nasza poezja staje się naturalnie lepsza…

Jeżeli chodzi o konkursy artystyczne i nie tylko, to szczerze zachęcam zajrzeć TUTAJ.

Dodaj komentarz